USUNĘŁAM TAMTO, BO BYŁO NIE TEN TEGES, WIĘC WSZYSTKO JEST JASNE. PRACUJĘ NAD STRONĄ, DLATEGO PROSZĘ UWAŻAĆ.
AKTUALNIE SĄ TU TYLKO MOJE IDEALNIE PASUJĄCE DO NASTROJU OPISY.
LEPIEJ UCIEKAĆ.
Abraham „Vincent” Kelly
nieudana postać, ale lubię ją. Wszyscy mają myśleć, że jest świetny, boski i och, ach! (bo ja tak chcę), w rzeczywistości dupa z niego.
Ed Woodland
prawdopodobnie jedyna dobra postać, którą można polubić, ale i tak jest głupi.
Ed, miłości moja.
Madame
kolejna, którą trzeba uważać za nie wiadomo jaką, ale w rzeczywistości jest spoko, Vinnie wyolbrzymia (a mówi, że matka...).
Edith Taylor
pewnie też będzie całkiem normalną osobą; to ona pyta czy Vince jest pijany. Ja tam, zresztą, nie wiem, zarobiona jestem.
Marianne Edwards
może być dobrze, ale ją popsuję, bo jestem psują. Jeśli mi się uda, to kupię sobie lody i zjem je patrząc prosto w oczy mojemu psu. To w sumie byłoby takie w jej stylu, tylko nazwałaby to czymś naukowym.
Russell
to pies. Wszyscy lubią psy, bo nie mówią, przeważnie ich nie ma, a ten uprzykrza życie. Więc jest spoko.
Zakładka bohaterowie często w pewien sposób klasyfikuje twórcę opowiadania. Nie umiem tego ująć w słowach, ale po zdjęciach/obrazkach głównych postaci łatwo niektóre rzeczy wywnioskować (szczególnie, gdy znajdujemy tu zdjęcia gwiazdek disneya :3).
OdpowiedzUsuńTwoi bohaterowie mi się podobają. Są tacy... normalni. xD
Miało ich nie być, ale okazało się, że bardzo lubię wybierać zdjęcia...
Usuń